Rodzice i opiekunowie dzieci niepełnosprawnych pikietują dziś w Częstochowie.
W tej sposób chcą zwrócić uwagę rządu na dotykające ich problemy. Pikieta jest też wsparciem dla protestujących w sejmie rodziców dzieci niepełnosprawnych, wyjaśnia Beata Osowska, matka chłopca chorego na zespół downa.
W trakcie pikiety zbierane są podpisy pod petycją do premiera Donalda Tuska.
— Dzieci niepełnosprawne wymagają opieki przez całą dobę, a koszty utrzymania są wysokie, dlatego domagamy się od państwa równowartości minimalnej pensji krajowej — dodaje Beata Osowska.
W pikiecie bierze udział około 100 osób. Jej uczestnicy przejdą ulicami Częstochowy przed biura poselskie oraz delegaturę Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Pikieta zakończy się przed częstochowskim magistratem.
Autor: Krzysztof Słabikowski