Gliwicka Prokuratura Okręgowa, która bada sprawę pożaru w Jastrzębiu-Zdroju, informuje o dowodach obciążających podejrzanego.
W zdarzeniu w zeszłym roku zginęła 5 osobowa rodzina. Podejrzany o podpalenie i zabójstwo to ojciec rodziny Dariusz P., wczoraj został aresztowany. Rzecznik prokuratury Michał Szułczyński mówi o kilku dowodach obciążających.
Mężczyzna w chwili pożaru był w pobliżu domu, a nie jak twierdził kilkanaście kilometrów od niego. Dariusz P. sam sobie miał wysyłać sms-y z pogróżkami, co miało zbić z tropu śledczych.
Spekulacji na temat samej tragedii jest wiele, choć prokuratura oficjalnie nie mówi jaki był motyw działania mężczyzny. Podejrzany miał długi, krótko przed śmiercią żony i dzieci założył im polisy ubezpieczeniowe na wysokie sumy. Niewykluczone, że motywem miała być chęć uzyskania pieniędzy z ubezpieczenia.
Dariuszowi P. grozi dożywocie.
Autor: Łukasz Kałuża