Radio Katowice
Radio Katowice / Zdrowie i styl życia
Jak dbać o psa zimą?
07.02.2018
12:11:00

Może tegoroczna zima nie rozpieszcza nas za bardzo. Jednak zdarzają się minusowe temperatury i padający z nieba śnieg. Jak jednak przygotować, nasze psiaki do tego czasu? Ubierać w kubraczki, czy może lepiej nie? Postaramy się wspólnie, by dobrze przygotować nasze zwierzęta na zimową aurę.

Nie dajmy się zwariować!

Nie każdy pies jest taki sam. Rózią się rasami, sierścią, wielkością, wiekiem i stanem zdrowia. Trzeba to zawsze wziąć pod uwagę. Trzeba zaobserwować jaką nasz pies ma tolerancję na zimno, zależy od tego jego odporność, co znowu wpływa na jego kondycję zdrowotną. Mitem jest to że zimą powinno się skracać spacery do minimum. Nie powinno się ograniczać psa do trzyminutowych spacerów. Wystarczy dostarczyć psu odpowiednią ilość ruchu. Owszem pies zmarznie, gdy wyjdziemy z nim na spacer, lecz zamiast pozwolić mu na ruch, zagadamy się z sąsiadką, czy przywiążemy psa pod sklepem i wejdziemy do niego na zakupy. Ponad to jeśli chodzi o mniejsze psy, jeśli decydujemy się na kubraczek to powinniśmy dostosować jego grubość do temperatury panującej na zewnątrz. Więcej na ten temat mówiła o tym w audycji Radia Katowice, Klaudia Kuraś:

— Co innego ninus 2 stopnie, a co innego minus 22. Pytanie co to jest za pies. Bo inaczej będzie zimę i mróz znosił 5-letni owczarek kaukaski w dobrej kondycji, inaczej roczny chihuahua, a inaczej piętnastoletni jamnik. (…) Trzeba uwzględnić podstawową sprawę, czyli zróżnicowanie sierści. Mamy kilkaset rodzajów psów i to zróżnicowanie sierści jest bardzo duże. Czyli możemy przyjąć proste założenie, jeśli mamy w mieszkaniu psa, bądź też w domu z ogrodem. Jest to pies rasy północnej, no to bez problemu dla niego temperatury minus dziesięć, minus dwadzieścia stopni nie są problemem. Natomiast jeśli mamy wspomnianą już chihuahe, no to ja znam takie psy które już przy plus dwóch stopniach wychodzą i już łapka do góry, trzęsą się strasznie, nie podoba im się ta temperatura.

Dlaczego zmniejsza się u psów tolerancja na zimno?

Nawet małe pieski, powinny mieć tolerancję na zimno, nawet do kilku stopni na minusie. Jednak często tak nie jest. Dzieje się tak, przez nadopiekuńczych właścicieli. Psy są trzymane w domu i pomału odzwyczajane od niskich temperatur. Staje się to stopniowo. Kupujemy szczeniaka. W tym sezonie ma on tolerancję na zimno, powiedzmy nawet do minus dziesięciu stopni. Wydaje nam się jednak, że może mu zimno, w sumie nam jest zimno. Na podstawie naszego doświadczenia stwierdzamy, że w sumie to pies też marznie. Ubieramy go w modny sweterek, tym samym go przegrzewając. On się pomału do tego przyzwyczaja, co skutkuje tym że w przyszłym sezonie będzie mu ciężej znieść tą samą temperaturę, co w tym roku.

— Tak jak generalnie, mówi się że mamy tendencje do przegrzewania dzieci, czyli opatulania ich w kolejne warstwy. Tak wydaje mi się właściciele psów, szczególnie tych które żyją w miastach mają podobną tendencję. Byłam na takiej konsultacji pod koniec października. Temperatura była, bodajże plus pięć stopni i mały pies rasy york wychodził już w kubraczku. To jest zdecydowany błąd. Osłabiamy odporność, co więcej zwierze coraz silniej, przy tylko minimalnie ujemnych temperaturach odczuwa to jako dyskomfort. (…) To my też, mamy wpływ na odczuwanie przez nasze psy w domach dyskomfortu termicznego, mamy też wpływ na ich odporność i zdrowie. — mówiła Klaudia Kuraś.

Jakie są oznaki tego że naszemu psu jest zimno?

Znakiem że psu jest zimno jest to, że może on nie chcieć już dalej iść, przystaje, podnosi łapy do góry. Może również próbować zawrócić do domu, oraz to, że drży. Warto pamiętać to co już było wcześniej powiedziane, a mianowicie ruch pozwala psu odpowiednio się rozgrzać.

— Będzie się trząsł. Będzie podnosił łapy, raz jedną, raz drugą. Będzie się patrzył na właściciela i pytał czy już możemy wracać, bo jednak w łapy zimno. Wręcz może się zatrzymywać, odmawiać chęci dalszego spaceru. Natomiast to też jest tak, że – to raczej dotyczy większych psów – problemem przy dużym śniegu, który jest wilgotny i mokry, jeśli mamy psa szorstkowłosego lub długowłosego, są te takie kule, co się robią w łapkach. Mój pies jest w tym idealnie pokazuje sytuacje. Ona biega, biega, biega, a jest to rasa stworzona dobiegania. W pewnym momencie mate kulki nie zwraca na nie uwagi, a jak je przekroczy, jest taki moment kiedy ona ma już dość, wtedy staje, łapa (podnosi ją w stronę właścicielki – przy. red.), demonstracja i zrób coś z tym — mówiła specjalistka.

Dobrze jest przygotować psa przed spacerem do niższej temperatury. Można to zrobić wychodząc chwilę wcześniej do przedsionka, czy na klatkę schodową. Sprawiamy, że pies nie będzie miał szoku związanego z wyjściem na zimno. Możemy też pomóc psu rozgrzać się przed wyjściem, bawiąc się chwilę z nim przed wyjściem, na przykład skłaniając go do pobiegania.

Spacer, spacer i po spacerze, co dalej?

Razem z wejściem do domu wraz z naszym zwierzęciem nie kończy się spacer i to co powinno stać się po nim. Gdy zima dopisze, sypnie śniegiem, warto psa wysuszyć. Dlatego, że po pierwsze nie naniesie brudu i wilgoci do domu, po drugie dla niego samego to będzie dobre. Może mu to dostarczyć jeszcze trochę zabawy, ale przede wszystkim tak jak my zdejmujemy ubrania wierzchnie wraz z całym zimnem i wilgocią, tak możemy wycierając psa zdjąć z niego resztki śniegu co zapobiegnie zamoczeniu jego legowiska. Zmniejszy to również możliwość przeziębienia psa. Należy psom czyścić po spacerze jego łapy, ponieważ są one bardzo mocno narażone na działanie soli którą sypie się zazwyczaj chodniki i ulice.

— Na pewno trzeba dobrze wysuszyć dobrze psa, to jest podstawowa sprawa. To też kwestia tego, ile byliśmy czasu na spacerze i w jakich warunkach. Jeśli ktoś był pół godziny i ten śnieg jest taki bardzo zmarznięty albo pies nie tarzał się w śniegu to wystarczy wytrzeć psa, tylko dosyć dobrze. Są takie specjalne ręczniki które bardzo dobrze pochłaniają wilgoć, przeznaczone dla zwierząt. (…) Część psów, sama robi z tego zabawę i to jest fajne tak, bo to często jest wstępem do tak zwanej głupawki i szaleństwa po całym mieszkaniu. Jeśli jednak pies jest mocno zmoczony i tarzał się w śniegu, to też możemy użyć suszarki. Tylko oczywiście nie na maksymalny stopień grzewczy, tylko takim po prostu letnim powietrzem, żeby wysuszyć. Jednak to co jest bardziej istotne, szczególnie w miastach to, to żeby pamiętać o łapach. Dlatego że nasze chodniki, nasze ulice przyjmują w sezonie zimowym ogromną ilość soli. To jest bardzo istotne, że wycieramy psa, że wycieramy mu łapy ale te łapy myjemy, za każdym razem myjemy. (…) Jeśli te opuszki się wysuszają, to warto je posmarować. Może to być zwykła wazelina kosmetyczna, lanolina, linomag. — powiedziała Klaudia Kuraś.

Jak przygotować budę dla psa na zimę?

Ważne jest to, żeby ze szczególną dbałością przygotować budę dla psa, który cały czas spędza na dworze. Musi ona być szczelna i oddzielona od podłoża. Istotne jest to żeby była odpowiednio ocieplona. Wiele osób chcąc zrobić dobrze, wkłada psu do środka budy na przykład gąbkę czy kołdrę, poduszki puchowe. Pomimo że płynie to z chęci pomocy to jest to błędem. Do budy nie powinno się wkładać żadnych rzeczy które chłoną wilgoć. Jest to takie istotne dlatego że pies przebywający na zewnątrz sam niejednokrotnie jest wilgotny. Wchodząc do budy ta wilgoć wchłania się w koc i tam już pozostaje, sprawia to że obniża to temperaturę w środku budy. Więc chcąc zrobić dobrze i sprawić żeby psu było ciepło, sprawiamy że dzieje się zupełnie odwrotnie. Dlatego do budy psa powinniśmy wkładać takie rzeczy które nie pochłaniają wilgoci, przykładem jest słoma. Mówiła o tym specjalistka:

— Jeśli mamy psa, który cały czas jest na zewnątrz, to podstawą jest dobrze ocieplona buda. Jeśli ocieplamy styropianem, to ocieplamy piątką, styropianem o grubości 5 centymetrów, niech będzie ocieplona po bokach, od dołu i od góry. Niech buda nie soi bezpośrednio na ziemi, tylko jest od niej oddzielona, na przykład na palecie. Pod te palety możemy też wsadzić warstwę styropianu. Buda z przedsionkiem, jak najbardziej. Jeżeli jest bez przedsionka, to możemy zakryć wejście do niej jakimś materiałem. Ustawiamy budę w taki sposób, żeby nie była narażona na nawiewanie śniegu. (…) Do środka wkładamy samo siano, samą słomę, bo cała reszta chłonie wilgoć.

Gdy buda jednak nie wystarcza, bo temperatura spadła poniżej dwudziestu, trzydziestu stopni (temperatura jest zależna od rasy i zahartowania psa), to należy wziąć psa do jakiegoś pomieszczenia. Jednak to nie powinien być pokój, żeby nie było zbyt wielkiego przeskoku temperatury, bo było by to dla niego bardzo nie korzystne. Warto wtedy przygotować miejsce na przykład w garażu, czy jakimś przedsionku. Gdzie będzie oczywiście cieplej niż na dworze jednak nie będzie zbyt ciepło dla psa. Jak wiadomo psy mają grubszą sierść zimą i nie należy ich przegrzewać. Dlatego dobrą temperaturą w takim wypadku jest taka oscylująca w okolicach zera stopni. Należy pamiętać, że psu który znajduje się na dworze trzeba podawać wodę i posiłki letnie. Po to, żeby psa rozgrzać, ale również żeby pies miał dostęp do płynnej wody. Jeżeli na dworze panują duże mrozy, można pomyśleć nad tym żeby przenieść wodopój dla psa do jakiegoś pomieszczenia do którego będzie miał dostęp.

Całej audycji można posłuchać poniżej:

 

Autor: Cecylia Leks



Radio Katowice / Audycje / Zdrowie i styl życia
Zdrowie i styl życia
 
 
 
 

Zobacz także Podobne artykuły

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA