Rodzina z Miasteczka Śląskiego, która podtruła się czadem, otrzymała elektroniczny czujnik alarmowy.
Urządzenie przekazali strażacy z komendy powiatowej w Tarnowskich Górach.
Do wypadku doszło w ubiegłą sobotę. W wyniku zatrucia przytomność straciły dwie osoby. Pozostali mieszkańcy trafili do szpitala na obserwację.
— Brałam kąpiel, gdy nagle zrobiło mi się słabo — mówi poszkodowana, Małgorzata Lukas
Tlenek węgla uwalniał się z gazowego ogrzewacza wody. Winna była nieodpowiednia wentylacja.
— Każde zamontowane w domu urządzenie spalające paliwo może być niebezpieczne — mówi Piotr Pichura, oficer prasowy straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Od 1 października ubiegłego roku w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło w województwie śląskim 6 osób. Czujniki czadu w porę zaalarmowały mieszkańców 243 razy.
Autor: Kamil Jasek /rs/