Nie będzie aresztu dla Pawła T. byłego wiceministra Skarbu Państwa i jeszcze jednego z podejrzanych – taką decyzję podjął sąd w Katowicach. Obaj usłyszeli zarzuty w sprawie prywatyzacji spółki Ciech.
O decyzji sądu poinformował prokurator Waldemar Łubniewski.
Sąd uznał, że wprawdzie istnieje duże prawdopodobieństwo popełnionych czynów a te czyny są zagrożone surową karą ale nie ma zagrożenia matactwa ponieważ prokurator zgromadził już obszerny materiał dowodowy. Zdaniem sądu – niemal kompletny.
W stosunku do pozostałych czterech podejrzanych prokuratura już wczoraj zastosowała środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie od 50 do 150 tysięcy złotych.
Jakub W. otrzymał też zakaz opuszczania kraju z odebranie paszportu.
Przypomnijmy w poniedziałek sześć osób usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji, która została przedłożona ministrowi skarbu państwa i była podstawą do podjęcia przez niego decyzji o prywatyzacji.
Prokuratura nie chce na razie informować o tym czy któryś z podejrzanych przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Autor: Monika Krasińska/mm/rs/