Komunikacyjny szczyt i gehenna postoju w korkach mobilizuje niektórych do przesiadki na inny środek lokomocji.
Może to być rower lub inny jednoślad. Zapewne wielu słuchaczy zauważyło, że modny staje się pojazd, który trudno nazwać rowerem, bardziej już hulajnogą, choć nie jest to także w stu procentach hulajnoga.
Chodzi o "elektryczne kółko", oficjalnie nazwa to "Elektro Velo", które ma zamontowane specjalne stópki z boku. Coś na wzór cyrkowego roweru z jednym kołem. Nie kręcimy jednak pedałami. Wszystko odbywa się z pomocą napędu elektrycznego.
Na Śląsku taki pojazd nazwalibyśmy po prostu moplikiem, z tym, że to nie do końca adekwatna nazwa.
Nasz radiowy kolega, Jan Czach, zaimponował nam prekursorskim podejściem do tej motoryzacyjnej nowości – wszak ostentacyjnie głosi, że w czasie podróży tymże pojazdem, on w korkach nie stoi!
Jest to sposób na ominięcie korków – ale też i na rekreację.
Zafascynowani tym "jednośladem" na prąd, panowie mają pewną propozycję. Ponieważ śląska nazwa moplik odnosi się bardziej do roweru z elektrycznym napedem, to jak nazwać ów pojazd, który ma tylko jedno koło?
Autor: Wojciech Pacula /pg/
Program motoryzacyjny przygotowywany przez motomaniaków, nie tylko dla motomaniaków. Informujemy o motoryzacyjnych nowościach, ciekawostkach, problemach, bywamy tu i tam, na targach motoryzacyjnych w kraju i za granicą.
W programach piętnujmy głupotę na drodze. Staramy się także pomagać i doradzać, bo każdy ma odrobinę etyliny we krwi...