Blisko dwustu wolontariuszy sprzątało dziś brzegi Jeziora Międzybrodzkiego i Żywieckiego. Pomysł wielkiego sprzątania powstał trzy lata temu w Społecznej Straży Rybackiej z Bielska-Białej, dołączyli strażacy ochotnicy z Hałcnowa, policja na wodzie oraz żywieccy płetwonurkowie i wędkarze.
Jest nieco mniej śmieci, ale nadal mamy co wyciągać - przekonuje Dawid Wawok, który przeszukiwał dno jeziora.
Z roku na rok w akcję udaje się zaangażować więcej osób. Musimy wspólnie chronić to wyjątkowe miejsce - przekonuje Łukasz Konieczny z bielskiej Społecznej Straży Rybackiej.
Dzięki dotychczasowym akcjom udało się zebrać 25 ton śmieci. Efekt sobotniego sprzątania to kolejne 10 ton. Jezioro Międzybrodzkie to drugi, obok Jeziora Żywieckiego najchętniej wybierany w Beskidach akwen na letni wypoczynek nad wodą.
Autor: K. Graboń