Ponad 200 osób z naszego województwa wyjechało na Międzynarodowy Protest Przeciw Przymusowi Szczepień, który odbywa się dziś w Warszawie. To głównie rodziny z dziećmi, które domagają się zniesienia obowiązku szczepień i wprowadzenia dobrowolności wzorem 20 innych państw Unii Europejskiej.
Część osób pojechała własnym transportem, ale ponad połowa uczestników wyjechała autokarami. Pierwszy autokar zabierał rodziców ze Skoczowa, Żor, Katowic, Siewierza, Częstochowy, drugi natomiast z Żywca, Bielska-Białej, Pszczyny, Tychów i Sosnowca.
Jednocześnie społecznicy ze Stowarzyszenia STOP NOP zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy m.in. znoszącym obowiązek szczepień, oprócz tego aktywiści postulują wprowadzenie dokładnego wywiadu lekarskiego przed podaniem szczepionki, bowiem ich zdaniem obecnie kwalifikacja do szczepienia odbywa się w sposób pobieżny, a także rzetelnego raportowania i monitorowania powikłań poszczepiennych. Ich zdaniem obecny system szczepień w Polsce ma wiele uchybień, rodzice, którzy odmawiają szczepienia swoich dzieci są zastraszani, nakładane na nich są grzywny, często szpitale czy przychodnie zgłaszają przypadki odmowy szczepień na policję, do sądu czy opieki społecznej. Rodziny dzieci, u których wystąpiły powikłania pozbawione są niezbędnej pomocy czy możliwości uzyskania odszkodowania od producenta szczepionek.
Podobne protesty zapowiedziano na dziś w 17 krajach na świecie m.in. w Stanach Zjednoczonych, w kilku miastach we Włoszech, w Niemczech, Australii, Bułgarii, Chile, na Ukrainie, we Francji, Brazylii, na Węgrzech, Czechach, Słowacji i Słowenii. W maju rozpoczęła się fala protestów w Serbii.
Protest w Warszawie odbywa się po raz drugi, przypada w Międzynarodowy Dzień Ofiar Powikłań Poszczepiennych. W zeszłym roku wzięło w nim udział ponad 10 tysięcy osób.
Autor: Joanna Opas