Dwie nastolatki okaleczały się i prowadziły transmisję na żywo w Internecie. Policjanci zapobiegli tragedii.
W piątek wieczorem do Biura Międzynarodowej Współpracy Policji wpłynęła informacja od jednego z zagranicznych portali internetowych, że trwa transmisja na żywo, a z jej treści wynika, że może dojść do samobójstwa. Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze szybko ustali dane osobowe oraz adres.
Na miejscu okazało się, że chodzi o dwie dziewczynki w wieku 11 i 12 lat. Obie miały rany cięte na nadgarstkach, a młodsza z nich także na podbrzuszu. Jak się okazało, rany były powierzchowne i nie zagrażały ich życiu. Jak informuje Komenda Główna Policji, w mieszkaniu był także zaskoczony ojciec jednej z dziewczynek, który zaglądał do pokoju córki i sprawdzał co robią, jednak nic niepokojącego nie zauważył.
To już setna interwencja ekspertów z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej od początku roku.
Autor: Paulina Kurek /pg/