Obecny stan wiedzy nie pozwalał przewidzieć wstrząsu do jakiego doszło w kopalni Zofiówka, oceniła komisja badająca wypadek, która zakończyła swoje prace.
Wstrząs spowodowało przesunięcie mas skalnych, do którego doszło w wyniku działalności górniczej. Przewodniczący komisji, Zbigniew Rawicki, zaznaczył jednak, że w zakładzie nie popełniono błędu. Wstrząs w kopalni Zofiówka miał siłę blisko 4 stopni w skali Richetra.
— W ciągu 20 lat działalności zakładu nie było tak silnego zjawiska — powiedział Rawicki.
Komisja badająca wypadek przygotowała 6 ekspertyz i sformułowała łącznie 17 zaleceń. Kierowane są one zarówno do kopalń, przedsiębiorców prowadzących działalność górniczą, jak i do ośrodków badawczych, powiedział Zbigniew Rawicki.
W wyniku wstrząsu zniszczonych zostało 850 metrów wyrobisk. Strata kopalni wyniosła milion ton niewydobytego węgla. Możliwe, że uda się przywrócić kontynuację prac w miejscu wypadku, ale wiąże się to pewnymi obostrzeniami i nie wiadomo kiedy będzie mogło to nastąpić.
Do wypadku w kopalni Zofiówka doszło w maju tego roku, zginęło w nim pięciu górników.
Autor: Dorota Stabik /rs/