Nawet 3 lata więzienia grożą mężczyźnie, który chciał uśmiercić swojego psa.
Jeden z mieszkańców gminy Wyry zawiadomił policjantów, że odnalazł w lesie porzucone zwierzę. Było ono przywiązane do drzewa smyczą zwiniętą w pętlę. Pies nie miał szans sam się uwolnić.
Jak informuje śląska policja dzięki współpracy z przypadkowym świadkiem śledczy ustalili, że dwa dni wcześniej do lasu z psem wchodzili dwaj mężczyźni. Udało się wytypować właściciela. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Łazisk Górnych. Teraz "opiekun" odpowie za czyn przed sądem.
Autor: Łukasz Kałuża