Gorąca zupa, ciasto, a także upominki - to wszystko czekało na potrzebujących w Katowicach z okazji Światowego Dnia Ubogich.
Specjalny namiot stanął na placu Szewczyka tuż obok dworca PKP.
— Jak mówi Aleksandra Jańdziak z inicjatywy Zupa w Kato — pomagać potrzebującym trzeba przez cały rok.
Dlatego też akcja zorganizowana z okazji Światowego Dnia Ubogich zbiegła się z urodzinami Zupy w Kato. Do namiotu przyszli zarówno potrzebujący, jak i ci, którzy chcieli się z nimi zintegrować.
Zupę roznosili wolontariusze, w tym dwie śląskie dziennikarki: Michalina Bednarek oraz nasza redakcyjna koleżanka Paulina Kurek.
Posiłek udało się przygotować dzięki wsparciu katowickich restauracji, kucharzy i ludzi dobrej woli, którzy m.in. przekazali produkty żywnościowe potrzebne do ugotowania zupy.
Autor: Joanna Opas/ds