Podobnie jak wielu miastach regionu, również na żywieckim rynku stanęła choinka.
Tu jednak choinka jest wyjątkowa, bo... za płotem. I to właśnie płot budzi mieszane uczucia wśród mieszkańców miasta. Burmistrz Żywca, Antoni Szlagor, tłumaczy jednak, że takie ogrodzenie podyktowane jest względami bezpieczeństwa.
Rok temu zdarzały się próby dewastacji drzewka. Na rynku prócz choinki pojawiły się sanie z reniferami i podobizna świętego Mikołaja. Obecnie trwa montaż świątecznego oświetlenia przy głównych ulicach miasta.
Autor: Katarzyna Graboń /rs/