Dziś ostatnia niedziela przed świętami Bożego Narodzenia, niedziela handlowa a jutro, według tradycji, powinna zostać przystrojona świąteczna choinka.
Wiele osób kupuje dziś świąteczne drzewka stając przed dylematem: sztuczne, czy naturalne? Zwolennicy plastiku mówią, że nie niszczą w ten sposób lasu a swoje choinki używają wiele lat. Zwolennicy naturalnych drzewek wskazują na ich pochodzenie z plantacji a nie z lasu, dla nich sztuczna choinka to ostatecznie odpad, który będzie się rozkładał kilkaset lat.
— Stając przed wyborem pamiętajmy, że bardziej ekologiczne jest zawsze naturalne drzewko — mówi Alicja Fober z Fundacji Ekologicznej ARKA, która przypomina, że oprócz rozkładających się wiele lat plastików i metalu, ze sztucznej choinki istotna jest znaczna ilość energii zużytej do jej wyprodukowania. Zużyta energia to często spalany węgiel, czyli zanieczyszczenie środowiska.
— Naturalna choinka nawet wyrzucona byle gdzie nijakiej szkody środowisku nie wyrządzi, a zanim uschnie przez jakiś czas produkuje jeszcze tlen — dodaje Alicja Fober.
Kolejny dylemat miłośników żywych drzewek dotyczy zakupu choinki ciętej czy w doniczce. Ogrodnicy przypominają, że aby drzewko w doniczce nadawało się do wysadzenia po świętach w lesie lub ogrodzie nie może stać w domu dłużej niż 10 dni a do domowych temperatur trzeba je przygotowywać przez jakiś czas, stawiając w coraz cieplejszych pomieszczeniach. Odwrotną operację należy przeprowadzić przed wysadzeniem rośliny do gruntu.
Ekolodzy przypominają, że okres świąteczny to czas wzmożonej produkcji śmieci, dlatego zwracają uwagę, by dokonywać przemyślanych zakupów. Anna Chęć z Fundacji Pozytywnych Zmian wylicza, że rocznie statystyczny Polak produkuje ponad 300 kg śmieci. Pod koniec roku ta produkcja jest znacznie większa za sprawą licznych zbędnych prezentów i marnowanej żywności.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/
