Kilkudziesięciu policjantów oraz strażaków, psy tropiące, radiowozy i wozy bojowe prowadzące nocne poszukiwania, to nie ćwiczenia, a działania jakie podjęto w związku ze zgłoszeniem zaginięcia nastolatki z Żor.
Dziewczyna wraz z koleżanką wybrała się wieczorem na ognisko do lasu. Kiedy około północy jeden z uczestników spotkania wracał do domu zauważył, że obie nastolatki leżą na ziemi pijane. Mężczyzna postanowił pomóc dziewczynom i odwieźć je do domu. W czasie, gdy odprowadzał jedną z nich do samochodu, druga uciekła w stronę lasu. Z uwagi na to, że stan w jakim znajdowała się 15-latka mógł zagrażać jej zdrowiu, a nawet życiu, rozpoczęto poszukiwania. Nad ranem całą i zdrową, choć kompletnie pijaną 15-latkę odnaleziono i przekazano pod opiekę matki. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 2 promile alkoholu. O jej dalszym losie zdecyduje teraz sąd rodzinny.
Autor: Monika Krasińska