Samochodem elektrycznym ze Śląska do Madrytu.
4000 kilometrów pokonali przedstawiciele jednej z polskich organizacji pozarządowych w drodze na COP25 w Hiszpanii.
Celem było udowodnienie, że auta elektryczne są nie tylko ekologiczne, lecz także praktyczne i bez większych problemów pokonywać mogą długie dystanse. Jak mówi Marcin Piaskowski prezes Instytutu Elektromobilności i Zrównoważonego Transportu Emobi, podróż wymagała wielokrotnych doładowań akumulatorów, lecz nie było to bardzo uciążliwe.
Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Na trasie pojawiły się nieprzewidziane trudności.
Wyprawa odbyła się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Śląskiego Jakuba Chełstowskiego.
Autor: Kamil Jasek/ml/