Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości sportowe
Święta w świetnym nastroju. GTK zdobywa Bydgoszcz
22.12.2019
08:24:00

mat.pras.

Świetny finisz GTK Gliwice pozwolił im odnieść czwartą wyjazdową wygraną w tym sezonie i zrównać się bilansem z pokonaną Astorią Bydgoszcz. Podopieczni Pawła Turkiewicza niezwykle cenne zwycięstwo okupili kontuzją kolana Duke'a Mondy'ego.

Od samego początku oba zespoły postawiły przede wszystkim na ofensywę. Udane akcje w defensywie można było policzyć na placach jednej ręki. Co innego w ataku, gdzie oglądaliśmy szereg udanych zagrań. Gliwiczanie rozpoczęli od rzutów z dystansu. Trafienia Paytona Hensona i Duke'a Mondy pozwoliły gościom wyjść na prowadzenie (6:8). Wśród miejscowych prym wiódł Mateusz Zębski, który odważnymi wejściami pod kosz powodował, że Astoria cały czas była blisko rywala. GTK cały czas utrzymywało przewagę, a w rolę egzekutora wcielił się Joe Furstinger. Amerykański nie tylko kończył kolejne akcje, ale także wymuszał przewinienia, a że był skuteczny na linii rzutów wolnych, to przyjezdni osiągali podwójną korzyść. Trener Artur Gronek widząc nieporadność Adama Kempa w defensywie wprowadził do gry Łukasza Frąckiewicza. To rozwiązanie przyniosło pozytywny efekt szczególnie w ataku, bo podkoszowy Astorii nie tylko stawiał solidne zasłony, ale aktywnie walczył na atakowanej "desce" i dorzucał kolejne punkty spod kosza. Bydgoszczanie w końcu dopięli swego i do remisu trafieniem zza łuku doprowadził Marcin Nowakowski (26:26). Wśród zawodników Pawła Turkiewicza ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Milivoje Mijović, który będąc faulowanym pewnie czuł się na linii rzutów wolnych. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem gospodarzy, bo najpierw zza łuku przymierzył Michał Chyliński, a następnie z półdystansu skuteczny okazał się Frąckiewicz (31:30).

Do Frąckiewicza od początku kolejnej odsłony dołączył Dorian Szyttenholm. Weteran ligowych parkietów w sprytny sposób zdobywał kolejne punkty, dzięki czemu to Astoria nadawała ton wydarzeniom na parkiecie. GTK ustawiło się w roli goniącego, ale świetnie w ataku dysponowany był Mijović. Po jego "trójce" ponownie był remis (37:37). Bydgoszczanie powoli zaczynali dominować w strefie podkoszowej. Kolejne dobitki Frąckiewicza i Kempa pozwoliły miejscowym odskoczyć na sześć punktów przewagi (43:37). Sygnał do odrabiania strat dał Mondy, który najpierw wbił się pod kosz i szczęśliwym rzutem zdobył dwa punkty, a następnie przymierzył z dalszej odległości (49:46). Niestety, w kolejnej akcji amerykański rozgrywający popełnił trzecie przewinienie i szybko musiał usiąść na ławce rezerwowych. Wydawało się, że to może pozwolić gospodarzom ponownie odskoczyć, ale dobry fragment zaliczył Dawid Słupiński. Podkoszowy GTK najpierw zdecydował się na rzut z dystansu, będąc zupełnie niepilnowanym, a chwilę później przytomnie zachował się w polu trzech sekund dobijając niecelny rzut Mateusza Szlachetki (53:51).

Po wznowieniu gry ponownie oglądaliśmy przede wszystkim popisy w ataku. Gliwiczanie mieli spore problemy z powstrzymaniem A.J. Waltona, który kolejnymi wejściami pod kosz utrzymywał swój zespół na prowadzeniu. GTK trzymało się blisko, bo swój rytm złapał Brandon Tabb, który bez zastanowienia po złapaniu piłki od razu oddawał rzut (68:66). Wśród miejscowych przebudził się w końcu ich najlepszy strzelec, Kris Clyburn. Amerykanin do spółki z Michałem Nowakowskim spowodował, że przewaga bydgoszczan zaczęła rosnąć. Po kolejnej dobitce Kempa było już 74:66. Goście nie zamierzali się jednak poddać i trafienia z dystansu Hensona i Szlachetki pozwoliły im wrócić do gry (76:72). Jak się okazało po chwili tylko na moment, bo Astoria zdobyła siedem kolejnych punktów i odskoczyła już na 11 "oczek" (83:72). Kolejny raz pozytywny impuls dał Szlachetka, jeszcze raz trafiając zza linii 6,75 m, a pod koszem przytomnie zachował się Słupiński (85:77).

Dobre zakończenie trzeciej kwarty przełożyło się na dyspozycję GTK już w ostatniej części meczu. Dwa razy zza łuku trafił Mijović (85:83) i trener Artur Gronek natychmiast poprosił o przerwę na żądanie. Ta niewiele pomogła, bo koszmarny błąd zawodników z Bydgoszczy wykorzystał Kacper Radwański, który przechwycił piłkę i samotnie popędził na kosz doprowadzając do remisu. Astoria na chwilę złapała oddech, bo kolejną dobitką popisał się Kemp a na linii rzutów wolnych dobrze spisał się Marcin Nowakowski (89:87). Gliwiczanie mieli jednak w swoich szeregach Słupińskiego, które rywale wyraźnie lekceważyli, a ten za każdym razem bezlitośnie ich karał. Przyjezdni wyszli na prowadzenie po kolejnej "trójce" Mijovicia, a po chwili podwyższył je Radwański wykańczając kontrę (89:94). Podopieczni Pawła Turkiewicza wybronili także kolejną akcję, ale niestety pod koszem doszło do nieszczęśliwego wypadku, w którym kontuzji kolana doznał Mondy. Amerykanin musiał opuścić parkiet, ale o tym jak poważny jest uraz dowiemy się dopiero po szczegółowych badaniach. Jego zmiennik, Szlachetka stanął jednak na wysokości zadania i najpierw trafił z półdystansu, a następnie umiejętni wbił się w pole trzech sekund (91:98). W tym momencie sytuacja GTK była już bardzo dobra, ale przyjezdni przeżyli jeszcze chwilę grozy. Najpierw Walton popisał się akcją 2+1, a chwilę później Słupiński stracił piłkę w pozornie niegroźnej sytuacji. Walton popędził na kosz, ale został zatrzymany w nieprzepisowy sposób. Decyzja arbitrów byłą bezlitosna, faul umyślny. Rozgrywający gospodarzy trafił dwa rzuty wolne (96:98) i miał okazję doprowadzić do remisu, ale tym razem się pomylił. Po drugiej stronie parkietu z dystansu z zimną krwią trafił Tabb i mecz był już rozstrzygnięty. Zespół Artura Gronka stracił nadzieję na korzystny rezultat, a kolejne proste błędy pozwoliły przyjezdnym przypieczętować wygraną.

Kolejny mecz GTK zagra u siebie ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra. Spotkanie odbędzie się 30 grudnia o godzinie 17.30.  

Enea Astoria Bydgoszcz - GTK Gliwice 96:104 (30:29, 22:21, 32:26, 11:27)

Astoria: A.J. Walton 20, Kris Clyburn 12 (2x3), Mateusz Zębski 17 (1x3), Michał Nowakowski 12, Adam Kemp 13 - Łukasz Frąckiewicz 10, Marcin Nowakowski 5 (1x3), Dorian Szyttenholm 4, Michał Chyliński 3 (1x3), Michał Aleksandrowicz. Trener Artur GRONEK.

GTK: Duke Mondy 12 (2x3), Brandon Tabb 17 (3x3), Payton Henson 12 (2x3), Łukasz Diduszko, Joe Furstinger 15 - Milivoje Mijović 21 (4x3), Mateusz Szlachetka 12 (2x3), Dawid Słupiński 11 (1x3), Kacper Radwański 4, Piotr Hałas. Trener Paweł TURKIEWICZ.

/mat.pras./mm/


Zobacz także Wiadomości sportowe

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA