Kamienica przy ulicy Mielęckiego 4 w Katowicach grozi zawaleniem. Mieszkańcy mają problem. Na ścianach pojawiły się głębokie, pionowe pęknięcia przechodzące przez cały budynek.
Kilkucentymetrowe szpary widać zarówno od zewnątrz jak i wewnątrz. Zdaniem jednej z lokatorek, pani Wioletty Jankowskiej, szkody pojawiły się pod koniec ubiegłego tygodnia na skutek prac trwających w sąsiedztwie. Kilka metrów obok powstaje hotel.
Inwestor budowy zobowiązał się usunąć szkody. Obecnie w budynku nadal przebywają dwie rodziny. Państwo Jankowscy nie mogli przenieść się do hostelu, gdyż posiadają trzy psy.
Autor: Kamil Jasek /as/