Za usiłowanie zabójstwa odpowie przed sądem 47-latek, który zaatakował nastolatka włamującego się do jego samochodu.
Do zdarzenia doszło na jednym z zabrzańskich osiedli. 17-latek usiłował włamać się do zaparkowanych na osiedlu samochodów. Kiedy w jednym z pojazdów uruchomił się alarm, czujni sąsiedzi powiadomili o tym fakcie 47-letniego właściciela auta. Mężczyzna zabrał ze sobą nóż kuchenny i pobiegł do swojego samochodu. Tam – według ustaleń – doszło do szamotaniny z młodym zabrzaninem. Właśnie w tym momencie 47-latek użył noża. Ranny nastolatek zdołał uciec. Znaleziono go kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia, zakrwawionego i nieprzytomnego. Medycy odkryli na jego ciele wiele ran, w tym twarzy, pleców oraz okolic klatki piersiowej. Obecnie przebywa on w szpitalu, a jego stan zdrowia określany jest przez lekarzy jako niestabilny. Sprawca zdarzenia sam zgłosił się do interweniujących w tym miejscu policjantów. Przyznał się do szamotaniny i dobrowolnie oddał nóż kuchenny, którym się posługiwał. W chwili zdarzenia mężczyzna był nietrzeźwy.
Autor: Monika Krasińska