Fabio Jakobsen został wybudzony ze śpiączki. Organizatorzy wyścigu poinformowali, że lekarze określają jego stan jako dobry i stabilny.
Kolarz rozumie i wykonuje polecenia lekarzy. To oznaka tego, że u pacjenta nie doszło do uszkodzenia mózgu – mówi Paweł Gruenpeter zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu. Czeka go jednak rehabilitacja. Po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu lekarze zadecydują o ewentualnym wypisaniu pacjenta.
Przypomnijmy: Fabio Jakobsen przeszedł w sosnowieckim szpitalu 5 godzinną operacje. Kolarz uległ wypadkowi na finiszu Tour de Pologne w Katowicach. Lekarze określali od początku jego stan jako ciężki, ale stabilny - przekazał Paweł Gruenpeter zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu
Na szczęście badania tomograficzne nie wykazały uszkodzeń mózgu ani gałek ocznych. Zawodnik ma natomiast stłuczenia klatki piersiowej.
Na razie wiadomo, że najpoważniejsze okazały się urazy przedniej części głowy — przekazał Gruenpeter.
W placówce przebywa także inny kolarz, który był zaopatrywany ortopedycznie - ma złamania ręki. W wypadku ucierpiał również stojący przy mecie sędzia, który uderzony został rowerem. Przebywa on w szpitalu w Katowicach-Ochojcu. Jego stan jest także stabilny, trwają badania i konsultacje lekarskie - poinformowali przedstawiciele placówki.
Jak podała śląska policja, w wyniku kraksy tuż przed metą pierwszego etapu Tour de Pologne w Katowicach, 6 osób otrzymało natychmiastową pomoc medyczną.
Autor: Dorota Stabik, Łukasz Kałuża, Kamil Jasek /as/