Najprawdopodobniej podpalenie było przyczyną nocnego pożaru, jaki wybuchł przy ul. Rydza Śmigłego w Bytomiu - Stroszku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednakże 67 osób zostało ewakuowanych, a 2 zostały przewiezione na badania do szpitala.
Jak mówi Dariusz Szczęsny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu, ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a w momencie przybycia strażaków, znaczna część elewacji już płonęła.
Mieszkańcy wciąż nie mogą się uspokoić po tym, co się stało.
Uszkodzeniu uległo część okien, kasetony, panele i sprzęt elektroniczny w mieszkaniach. Dla ewakuowanych w nocy mieszkańców podstawiono autobus. Po kilku godzinach akcji mogli wrócić do swoich mieszkań. Ogień gasiło kilkudziesięciu strażaków. Straty oszacowano wstępnie na 250 tysięcy złotych.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Joanna Opas