Mieszkańcy Myszkowa po raz kolejny bez ciepłej wody.
Dostawca ciepła czyli tamtejsza Fabryka Papieru zakręciła kurek. Powodem są problemy finansowe, z jakimi zakład boryka się od pewnego czasu. Ostatnio kurek zakręcono na niecały tydzień. Kiedy tym razem w kranach popłynie ciepła woda? Nie wiadomo. Fabryka bowiem ma odcięty prąd, bo nie płaciła rachunków.
Obecnie bez ciepłej wody pozostaje ponad 2,5 tysiąca mieszkańców. Pozostała część miasta zasilana jest przez prywatnego dostawcę. Burmistrz Włodzimierz Żak prowadzi rozmowy, by wszyscy mieszkańcy korzystali z usług prywatnej firmy. Problem polega jednak na tym, że rurociąg, którym miałoby być dostarczane ciepło, należy do Fabryki Papieru.
Autor: Gabriela Kaczyńska