Nie żyje onkolog prof. Leszek Miszczyk. Przez wiele lat związany był z Centrum Onkologii w Gliwicach.
Profesor Miszczyk zginął dzisiaj w wypadku na drodze krajowej numer 88. Jak informowała Śląska Policja na trasie w godzinach porannych doszło do dwóch poważnych wypadków. Do pierwszego z nich doszło po tym, jak kierująca Toyotą kobieta z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z autem dostawczym. Doznała ciężkich obrażeń ciała, ranne zostało też 9-letnie dziecko. Do kolejnego wypadku doszło na wysokości wiaduktu w rejonie ulicy Tarnogórskiej. To właśnie tam zderzył się motocykl z kolejną Toyotą. Niestety, obrażenia motocyklisty okazały się śmiertelne. Był nim profesor Leszek Miszczyk. Informację tę potwierdziła rzeczniczka gliwickiego oddziału Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowego Instytutu Badawczego Maja Marklowska-Tomar.
Wyjaśnianiem przyczyn dwóch dzisiejszych zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury.
Autor: Marcin Rudzki /as/