Śląska policja zatrzymała prezydenta Zawiercia.
Śledczy zarzucają mu przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
— W sprawie zatrzymano dwie osoby — wyjaśnia Aneta Ochman z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Ochman podkreśla, że policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Zaskoczenia nie kryje zawierciański magistrat. Wojciech Mikuła, wiceprezydent Zawiercia, o zatrzymaniu dowiedział się z mediów.
O opinię ws. zatrzymania pytaliśmy tamtejszych mieszkańców.
Prokuratura przedstawiła zatrzymanemu trzy zarzuty o charakterze korupcyjnym. Pierwszy dotyczy przyjęcia 40 tysięcy złotych łapówki w związku z pełnieniem funkcji prezydenta.
— Pozostałe dwa zarzuty mają podobny charakter — mówi prokurator Tomasz Ozimek z prokuratury okręgowej w Częstochowie.
Ryszard M. nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśniania. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Autorzy: M. Krasińska, K. Słabikowski, Ł. Szwej