Magdalena Fręch po raz czwarty i Kamil Majchrzak po raz pierwszy, triumfowali w 95. Narodowych Mistrzostwach Polski w tenisie ziemnym. Rekordowy turniej okazał się nie tylko wielkim sukcesem sportowym, ale i organizacyjnym.
Pula nagród przekraczająca 700 tysięcy złotych, Mercedes Klasy A dla zwycięzców singlowych zmagań i 40 tysięcy dla finalistów. Tak w skrócie prezentował się system nagradzania tenisistów na tegorocznych mistrzostwach rozgrywanych na bytomskich kortach. Było o co walczyć, ale w turniejach gier pojedynczych zaskoczeń nie było.
W obu finałach spotkała się turniejowa "jedynka" z "dwójką". W finale pań mieliśmy powtórkę z roku ubiegłego. Znów na przeciw siebie stanęły Mgdalena Fręch i Katarzyna Kawa. Ubiegłoroczny finał tych zawodniczek trwał ponad 3 godziny. W tym roku taki maraton się nie powtórzył. Zawodniczka Górnika Bytom wygrała z Kawą w dwóch setach 6:3, 6:4.
— Tytuł smakuje wyśmienicie, pomimo, że jest to już kolejny raz, cieszę się jakby to było pierwsze mistrzostwo — mówiła po finale Magdalena Fręch — Myślę, że mecz był bardzo wyrównany, co pokazywały akcje i tak na prawdę wszystko mogło się potoczyć w drugą stronę, więc tym bardziej cieszę się, że zamknęłam ten mecz na swoją korzyść.
W finale panów spotkał się obrońca tytułu, Kacper Żuku, z rozstawionym z numer 1. Kamilem Majchrzakiem. Wyrównany pojedynek tenisiści toczyli tylko w pierwszym secie, kiedy to o wyłonieniu zwycięzcy decydował tie-break. W nim 7-4 zwyciężył pretendent. W secie numer 2 Majchrzak zdecydowanie przeważał i wygrał 6:1, zdobywając tytuł mistrza Polski seniorów po raz pierwszy.
— Cieszę się, że poprawiłem wynik z zeszłego roku i zdobyłem tytuł. Tak na prawdę zdobywałem tytuł mistrza Polski we wszystkich kategoriach wiekowych poza seniorskimi, więc bardzo mi na nim zależało. Bardzo się cieszę, że pomimo bardzo dobrej obsady udało mi się wygrać i zgarnąć niesamowite nagrody — powiedział po finale świeżo upieczony mistrz.
We wszystkich czterech finałach 95. Narodowych Mistrzostw Polski spotkali się zawodnicy lub pary rozstawione z numerami 1. i 2. W deblu mężczyzn najlepsi okazali się Szymon Walków i Jan Zieliński (obaj LOTOS PZT Team), a u kobiet - Weronika Falkowska (LOTOS PZT Team) i Katarzyna Kawa.
Autor: Piotr Muszalski/pm/
