Kolejni uchodźcy trafiają do województwa śląskiego.
Przywożeni są autokarami, prywatnymi samochodami, a na katowicki dworzec przyjeżdżają specjalne pociągi z tymi, którzy uciekają przed wojną.
— Duża część osób zostaje w regionie — zauważa wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Władze regionu spodziewają się zwiększonej liczby uchodźców w ciągu najbliższych dni. Wśród największych wyzwań, oprócz kwaterowania uchodźców, jest objęcie dzieci edukacją. Ważne jest także objęcie Ukraińców pomocą społeczną czy umożliwienie im wejścia na rynek pracy. W tym ma pomóc przyjęta specustawa.
Powiat kłobucki przekaże niemieckie wsparcie rzeczowe dla Ukrainy. Z Niemiec do Kłobucka przyjechał transport darów, który wyruszy do Ukrainy. Powiat kłobucki utrzymuje partnerską współpracę z samorządami lokalnymi w Niemczech i na Ukrainie. Partnerami powiatu są: niemiecki powiat Hassberge (Landkreis Hassberge), należący do landu Bawaria oraz ukraiński Rejon Mościcki należący do Obwodu Lwowskiego. Właśnie tam przekazywane są dary zebrane przez mieszkańców i gminne samorządy powiatu kłobuckiego.
— Przekazujemy tam najpotrzebniejsze rzeczy — wylicza Henryk Kiepura, starosta kłobucki.
— Powiat kłobucki zdecydował także o przekazaniu do ukraińskiego Mościska karetki pogotowia — dodaje starosta kłobucki.
Wysyłana na Ukrainę karetka do tej pory służyła jako rezerwowy pojazd pogotowia w powiecie kłobuckim. Władze powiatu zapewniają, że pomoc Ukraińcom będzie regularnie przekazywana, bo dzięki darom od firm, a także mieszkańców, magazyny są niemal całkowicie zapełnione. Do tej pory wysłano prawie 10 samochodów z pomocą rzeczową.
Racibórz organizuje kolejne zbiórki dla ukraińskiego miasta partnerskiego Tyśmienica. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy pierwszy transport zawierający przede wszystkim artykuły spożywcze, higieniczne, lekarstwa, śpiwory i karimaty, dotarł już na miejsce w miniony weekend. Teraz organizowana jest dalsza pomoc.
— Poprosiliśmy władze Tyśmienicy o listę aktualnych potrzeb — mówi wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk.
W Raciborzu trwają też zbiórki dla przebywających już na miejscu uchodźców. Władze miasta zapewniają, że na razie nie brakuje miejsc do ich zakwaterowania, a rozstawianie łóżek w dużych salach póki co nie jest konieczne.
Ponad 60 uchodźców z Ukrainy przyjęli już do swoich domów mieszkańcy gminy Strumień. Dwie matki z trzema córkami znalazły schronienie i opiekę m.in. u pani Józefy Greń ze Zbytkowa.
W najbliższą środę gmina organizuje w miejscowym ośrodku kultury spotkanie uchodźców z psychologiem ukraińskojęzycznym oraz wolontariuszami.
Do pomocy Ukraińcom włączają się także mieszkańcy gminy Woźniki. Do Szkoły Podstawowej imienia Jana Pawła II w Psarach, do tamtejszego Liceum Ogólnokształcącego oraz do Przedszkola w Woźnikach, można przynosić środki opatrunkowe na przykład hemostatyczne, hydrożelowe, opaski elastyczne, gaziki jałowe, środki odkażające, nieużywane śpiwory, koce, maty do spania, środki higieny osobistej i ręczniki. Ponadto Koło Polskiego Czerwonego Krzyża, działające przy Szkole Podstawowej imienia Józefa Lompy w Woźnikach, od poniedziałku do czwartku w budynku B zbiera również żywność długo przydatną do spożycia, kosmetyki i artykuły chemiczne czy środki opatrunkowe.
Kolejny transport darów na Ukrainę przekazała Śląsko-Dąbrowska Solidarność. Leki, środki opatrunkowe oraz inne artykuły pierwszej potrzeby trafią do szpitala w Iwano-Frankowsku. Transport został zorganizowany we współpracy w Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. W siedzibie Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności w Katowicach prowadzona jest cały czas zbiórka środków opatrunkowych i leków. Apel o przyłączenie się do akcji wraz z listą produktów potrzebnych obecnie ukraińskim służbom medycznym został skierowany do organizacji związkowych działających w zakładach pracy w województwie śląskim.
Kilka lotów ewakuacyjnych dziennie realizowanych jest z lotniska im. Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach. Na pokładach są obywatele innych państw, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie. Jak mówi wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, dla wielu uchodźców Śląsk nie jest docelowym miejscem, ale oni także otrzymują w regionie pomoc.
Jak dodaje Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport, z lotniska odleciało już ponad 5.200 pasażerów.
Najwięcej rejsów w najbliższych dniach zaplanowano do Uzbekistanu i Azerbejdżanu. Niewykluczone, że także inne kraje zdecydują się wysłać samoloty po swoich obywateli.
Autorzy: Wojciech Kocjan, Andrzej Ochodek, Joanna Opas, Piotr Pagieła, Krzysztof Słabikowski /rs/