Księżna Yorku Sarah Fergusson odwiedziła młodych uchodźców wojennych i ich opiekunów w Będzinie. Jej wizycie towarzyszyła dr Gabriela Mercik, prywatnie przyjaciółka księżnej, pochodzącą z Będzina ale żyjącą w Londynie lekarka, która po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wsparła m.in. dzieci z Obuchowa.
Wizyta księżnej była także podziękowaniem za pomoc, jakiej udzielili i nadal udzielają Polacy.
— Zawsze byliście cudowni. Przez wszystkie te wojny, można było na Was polegać. Zawsze wszystko naprawialiście i znów to robicie — mówiła Księżna Yorku.
— Księża nas bardzo wspierała przez cały czas, przez cały okres niesienia pomocy. Na nasze potrzeby reagowała bardzo żywo. Przesyłała również materiały pierwszej potrzeby, zarówno żywność, jak i środki higieniczne. Także byliśmy z księżną i z panią doktor w stałym kontakcie — tłumaczy Anna Drzewiecka, wiceprezydent Będzina.
Księżna spotkała się z dziećmi i ich opiekunami w Pałacu Mieroszewskich. W wydarzeniu wzięło udział kilkunastu Ukraińców, jedna czwarta tych, którzy znaleźli tu schronienie. Reszta wróciła już do Obuchowa, miasta partnerskiego Będzina.
Autor: Katarzyna Herbuś /mf/