Zalane ulice, place i piwnice, błoto w centrum miasta, odwołane dożynki, to m.in. efekty nawałnicy, jaka przeszła w miniowy weekend nad Wisłą.
— Największe szkody poczynił potok Dziechcinka — mówią okoliczni mieszkańcy.
— Inwentaryzujemy szkody i sprzątamy miasto — powiedział nam sekretarz urzędu miejskiego Sylweter Foltyn.
Największe szkody w infrastrukturze miejskiej woda spowodowała na terenie kompleksu basenowego nad rzeką Wisłą.
Autor: Andrzej Ochodek /rs/