W radiowej galerii Na żywo, prezentowana jest wystawa malarstwa Macieja Paździora pt. Rozważania kolorem.
Artysta malarz, grafik, poeta, bard, autor wielu wystaw, prezentuje dwadzieścia prac olejnych i kilka grafik.
Wernisażowi towarzyszyła promocja wydanego właśnie nowego tomiku poezji autora pt. Apokryf milczenia.
Maciej Paździor urodził się 5 lutego 1972 r. w Katowicach. Jest twórcą cyklów wystaw: Sanktuarium refleksji, Rozważania kolorem, Pejzaże zadumy, Skąd przychodzimy, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, Pogadajmy z duszą, Powrót nadziei, Świątynie , Horyzonty wyobraźni, Droga kolorem zapisana, Koloryty Wspomnień, Wędrowiec.
Swoje ekspozycje zawsze dopełnia refleksją w postaci białego wiersza i ilustruje muzyką, nadając im niepowtarzalny wymiar, niejednokrotnie wzbogacając własnym recitalem poezji śpiewanej. Ma na swoim koncie ponad 100 wystaw indywidualnych i 21 zbiorowych, w tym międzynarodowe. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych i instytucjach w kraju i za granicą (we wszystkich krajach Europy, w Kanadzie, USA, Australii, Indiach, Chinach, Filipinach, Japonii, Meksyku, Egipcie). Spełnia się także jako ilustrator książek i tomików wierszy.
Jako poeta zadebiutował tomikiem Słowa dla przestworzy (1998). Kolejne publikacje to: Dokąd prowadzą me słowa? (2001), Zwierciadła miłości (2003), Na horyzoncie czasu (2004), W powietrzu duszy (2005), Wędrowiec (2008), W ogrodzie serc (2009),Na drodze natchnienia (2010) , Alchemia, czyli z sobą o sobie ( 2023) .
Od 1993 roku związany jest z Miejskim Domem Kultury „Ligota” w Katowicach, prowadząc pracownie plastyczną, Galerie Pod Łukami ,Grupę Artystyczną „IMPAST” oraz warsztaty artystyczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Od 2016 roku związany z Miejskim Domem Kultury w Mikołowie, gdzie prowadzi pracownie plastyczną, zajęcia dla najmłodszych i różnorodne warsztaty plastyczne. W pracy z dziećmi, realizuje się też poprzez pisanie sztuk i musicali. Jest również autorem sztuk dla młodzieży i dorosłych, między innymi: Spektaklografia, Lot nad warsztacim gniazdem, Bohema cafe, Mafia, Operacja, które wystawiane były między innymi na deskach teatru Korez przez zespół teatralny „Rairewa”, którego jest twórcą i reżyserem. Występuje z recitalami poezji śpiewanej, wykonując przy akompaniamencie gitary i harmonijki ustnej swoje kompozycje.
W 2019 roku został nakręcony film dokumentalny o jego twórczości i życiu pt.: "Wędrowiec". W 2022 roku na mikołowskim rynku odsłonięto dwie rzeźby jego autorstwa: Rafała Wojaczka i Kozy.
W 2023 roku obchodził 30-lecie działalności twórczej, które zaowocowało dużymi wystawami w galeriach w Mikołowie, Katowicach oraz retrospektywną wystawą w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.
Został nominowany przez Kapitułę Redakcji Dziennika Zachodniego do nagrody Osobowość Roku 2023 w kategorii kultura. Jest „wędrowcem idącym w nieznane, by nie odczuwać żalu za poznanym” – jak sam zwykł powtarzać motto swej drogi twórczej i życiowej.
Więcej o artyście na stronie: pazdzior.art.
/rs/
Jesteśmy prekursorską, na skalę kraju, Rozgłośnią z własną plastyczna galerią. Ściany Radia Katowice zdobią obrazy – pamiątki po kolejnych wernisażach i nawet w przerwach między ekspozycjami jest u nas co oglądać i zwiedzać. Zainteresowanie środowiska wystawianiem w "Na żywo" nie słabnie. Grafiki wystaw rok w rok są szczelnie zapełnione a na swoje wystawy oczekują kolejni plastycy z regionu oraz studenci i absolwenci ASP, których twórczość od samego początku istnienia promujemy.
Ponad 25-letnia tradycja galerii "Na żywo" jest tradycją cenną i niebywale rzadką. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy względy nie tylko estetyczne, ale też inne /nie wyłączając politycznych/ rozbijają środowiska artystyczne w drobny mak. Tak się jakoś wspaniale potoczyły losy nieśmiałego pomysłu, że ten stary dobry adres, ta stara dobra firma i jej niewyczerpana ŻYWO-tność przyciągają zarówno największych mistrzów, jak i młode talenty. Lista wystawiających u nas malarzy, grafików i rzeźbiarzy jest już tak długa, że skrupulatne jej odtworzenie grozi nudziarska buchalterią. Poprzestańmy zatem na, nomen omen, obrazowym zestawieniu: Jerzy Duda-Gracz, Witold Pałka, Olgierd Bierwiaczonek, Andrzej Urbanowicz, Urszula Broll, Henryk Waniek, Roman Kalarus, Georgij Safronow, Janusz Karbowniczek, Renata Bonczar, Elżbieta Kuraj, Tadeusz Michał Siara, Stanisław Mazuś, Halina Lerman, Roman Maciuszkiewicz, Roman Nowotarski, Zygmunt Brachmański, Grażyna Zarzecka, Jan Szmatloch, Adam Romaniuk, Jerzy Becela, Ferdynad Szypuła, Jacek Rykała, Ewa Zawadzka, Piotr Szmitke, Jerzy Handermander i wielu wielu innych wspaniałych twórców.
Redaktor Maciej Szczawiński, pomysłodawca, twórca, pierwszy i jak dotąd jedyny, kurator galerii "Na żywo", tak o niej pisze:
"Mówienie o Radiu jako o „ślepym medium” zawsze budziło moją irytacje i sprzeciw. Pomijając trywialność samej formy wywiedzionej z umiarkowanie odkrywczego spostrzeżenia, że zmysłem odbioru jest w tym wypadku słuch, a nie wzrok, kardynalny błąd polega tu na zignorowaniu najważniejszego fenomenu, czyli arcyplastyczności radiowego przekazu. Jakich cudów może ona dokonywać wiedzą dobrze odbiorcy Teatru Polskiego Radia czy reportaży. Ludzki głos jest genialnym, ale bywa, że i prawdomównie okrutnym instrumentem. Prześwietla, odkrywa, wydobywa nierzadko to, co paradoksalnie zostało „zagłuszone” obrazem. Jego definitywną jednoznacznością. Wielokrotnie rozmawiając z artystami przed mikrofonem przekonałem się jak niesamowicie czuła i czujna to sonda. Jak głębokie może być jej zanurzenie. I tak się zaczęło myślenie o swoistej translacji, czyli dotknięciu słowem koloru, konturu czy faktury. Materii zatem już stricte malarskiej. A skoro tak, to dlaczego by nie pójść jeszcze krok dalej? W kierunku radia z... obrazkami?
Pomysł założenia galerii w siedzibie Radia miał dwa bardzo konkretne cele: artystyczny i promocyjny. Jak się przyjmie, myślałem, ten nowy punkt na mapie kulturalnej miasta? Jaka okaże się atrakcyjność Radia dla twórców bazujących przecież nie na dźwięku, ale na widomym efekcie swej pracy? Jakiego rodzaju dialog wywiąże się pomiędzy tymi biegunowo różnymi zjawiskami? Promocję natomiast rozumiałem poczciwie: stwórzmy miejsce o t w a r t e. Przyjazne dla wszelkich opcji artystycznych. Miejsce dla ludzi oczekujących spotkania a nie hermetycznego zamknięcia w jedynie słusznej doktrynie. Zaś adres owego miejsca winien się utrwalić mocno i na długo: Polskie Radio Katowice, ul. Ligonia 29."
w kolejnych miesiącach: Marek Foltyn, Czesław Gałużny, Grzegorz Hańderek, Iwona Konarzewska, Maria Korusiewicz, Krzysztof Pasztuła, Magda Rajska-Armata, Aleksander Żywiecki.