To multimedialna placówka, która ma służyć m.in. uczniom śląskich szkół.
Dziś dzień otwarty, przygotowano dla mieszkańców wiele atrakcji, m.in. grę powstańczą, będą grupy rekonstrukcyjne, kuchnię polową i zwiedzanie za symboliczną złotówkę. Odwiedzający jednak najbardziej chcieli zobaczyć ekspozycję.
Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy świętochłowickiego magistratu zaznacza, że muzeum jest bardzo nowoczesne i próżno szukać w nim nudnych szklanych gablotek.
Wczoraj obiekt poświęcił metropolita katowicki, placówkę zwiedzili go przedstawiciele władz. Po muzeum oprowadzała scenograf Dominika Pietuch.
Można zobaczyć także broń, w tym wielką machinę powstańczą, stary tramwaj, wnętrze śląskiego mieszkania, sztab powstańczy, zrobić sobie zdjęcie w formie pocztówki z epoki i wysłać mailem. Są ekrany dotykowe i filmy, w tym ten kręcony niedawno na Śląsku z Franciszkiem Pieczką w roli głównej.
Muzeum mieści się w odrestaurowanym budynku z 1907 roku-dawnej siedzibie policji. Na wieżyczce zamontowano kapsułę czasu. Znaczną część prac sfinansowano ze środków unijnych.
Autor: Agnieszka Tatarczyk