– Nie może być tak, że im większe tarapaty, tym wyższe zarobki – powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Szef rządu zapowiedział podczas wizyty na Śląsku, że wkrótce ministrowie odpowiedzialni za górnictwo przedstawią plan ratowania spółki. Zwrócił się także z apelem do związków zawodowych.
Premier Tusk o ratowaniu górniczego giganta
We wtorek, 14 października, związkowcy protestowali w Jastrzębiu-Zdroju. Blokując miasto, chcieli zwrócić uwagę na trudną sytuację JSW i konieczność podjęcia przez rząd szybkich, konkretnych działań. Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk, który tego dnia przebywał na Śląsku w związku z ogłoszeniem wznowienia produkcji w zakładach dawnego Rafako.
Premier podkreślił, że nie ma pretensji do związkowców, dodając, że rozumie rolę zarówno związków zawodowych, jak i menedżerów oraz polityków.
– Robimy, nie gadamy. Jedni będą krzyczeć, inni protestować, kolejni krytykować, a my zrobimy wszystko, by tak przekształcić JSW, żeby uratować firmę, a przynajmniej jej istotną część. Ten plan jest precyzyjny – zapewnił Donald Tusk.
Z jego wypowiedzi wynika, że plan naprawczy ma być powiązany z nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Przewiduje ona m.in. odprawy i urlopy górnicze dla osób, które zdecydują się dobrowolnie odejść z branży.
– Cały system zostanie wkrótce zaprezentowany przez ministrów odpowiedzialnych za tę dziedzinę – zapowiedział premier.
Donald Tusk nie wykluczył również, że w proces ratowania JSW zostanie zaangażowana Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ). Nie ujawnił jednak szczegółów, podkreślając jedynie, że pewne działania zostały już podjęte.
Czytaj więcej na: Dziennik Zachodni - Premier Tusk o pomocy dla górniczego giganta. "Znamy powody krytycznej sytuacji w JSW. Niebawem plan ratunkowy"
