Prezydent miasta Waldemar Socha odwołał swojego zastępcę Wojciecha Kałużę.
Obaj startują w drugiej turze wyborów prezydenckich. Prezydent Socha zarzuca swojemu zastępcy przypisywanie sobie przez niego zasług w zakresie rozwoju miasta.
"Nie ma to nic wspólnego z prawdą i jest to nadużycie" – czytamy w oświadczeniu.
Prezydent zarzuca mu oczernianie i drwiny. Wojciech Kałuża z kolei uważa, że przez całą kampanię wyborczą Waldemarowi Sosze nie przeszkadzał fakt, że jego zastępca kandyduje na urząd prezydenta.
"Teraz, kiedy okazało się, że spotkamy się w drugiej turze zostałem zwolniony i dowiaduję się o tym za pośrednictwem mediów" – napisał w oświadczeniu były zastępca.
Jego zdaniem przypisywanie sobie przez obecnego Prezydenta wszystkich zasług w zakresie rozwoju Żor jest brakiem szacunku także wobec Radnych czy pracowników Urzędu Miasta i miejskich jednostek. Według nieoficjalnych informacji Socha zdobył 44 procent głosów, Kałuża 25.
Autor: Łukasz Kałuża