Msza święta została odprawiona w Areszcie Śledczym w Katowicach. To już tradycja, że w czasie świąt Bożego Narodzenia duchowni z archidiecezji katowickiej spotykają się z osadzonymi podczas liturgii.
Jak mówi ksiądz Marek Zyzak, kapelan Aresztu Śledczego, dla osadzonych to nabożeństwo ma szczególne znaczenie.
Ksiądz Zyzak dodaje, że w trakcie Bożego Narodzenia osadzonym szczególnie dokucza samotność.
— Pozwólmy się oświetlić światłu, które niesie w sobie Jezus — mówił w homilii do osadzonych metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc — dla tych, którzy przebywają w areszcie, ta msza stanowi drogę do odnalezienia wewnętrznej wolności.
— Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowo trudny czas dla wszystkich osadzonych — zaznacza Przemysław Stęczniewski, kierownik działu penitencjarnego Aresztu Śledczego w Katowicach.
Część osób pozbawionych wolności wzięła udział w grupowym spotkaniu świątecznym z rodzinami w ramach programu integracji dla rodzin. Arcybiskup odprawił msze dla dwóch grup osadzonych, osobno dla kobiet i osobno dla mężczyzn.
Autor: Joanna Opas