Nie ustają górnicze protesty na Śląsku po tym, jak premier Ewa Kopacz zapowiedziała likwidację czterech nierentownych kopalń.
Stosowne zapisy znalazły się w programie restrukturyzacji Kompanii Węglowej, który został ogłoszony 7 stycznia. Tymczasem wyrazy poparcia dla górniczego protestu deklarują także przedstawiciele związków zawodowych działających w innych branżach. Oficjalny list poparcia dla protestujących górników wystosował także zarząd wojewódzki NSZZ Policjantów. Rafał Jankowski, wiceprzewodniczący związku poinformował, że restrukturyzacja górnictwa pociągnie za sobą nie tylko skutki ekonomiczne.
Jankowski dodaje, że całej sytuacji towarzyszyła nagonka, której celem było przedstawienie policjantów jako pracowników wyjątkowo uprzywilejowanych. Tak samo dzieje się zdaniem Jankowskiego z górnikami.
W Katowicach dziś odbyło się wojewódzkie posiedzenie Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Jak poinformował Dariusz Potyrała, przewodniczący Związku Zawodowego Górników, podczas posiedzenia przedstawiciele wszystkich branż wsparli górników. Potyrała zaznaczył jednak, że nie chodzi o to, by eskalować napięcia, ale rozwiązać poważny problem.
Kilkaset osób bierze udział w proteście w obronie kopalni Pokój W Rudzie Śląskiej. Do protestujących wyszła prezydent miasta Grażyna Dziedzic.
Radni rudzcy spotykali się na specjalnej sesji Rady Miasta.
Tymczasem już we wszystkich 14 kopalniach Kompanii Węglowej trwają podziemne protesty. O 14:00 po zakończeniu porannej zmiany do akcji dołączyli górnicy z kopalni Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych. Rano po nocnej zmianie protest rozpoczęli górnicy z kopalni Ziemowit w Lędzinach. Obecnie w akcjach protestacyjnych na dole i na powierzchni zakładów górniczych uczestniczy około 2,5 tysiąca górników i pracowników Kompanii Węglowej.
Natomiast kilka tysięcy osób idzie ulicami Bytomia w marszu w obronie kopalni Bobrek-Centrum. Marsz związkowców, rodzin górników i mieszkańców rozpoczyna karawan z trumną i napisem Bytom 2015.
Kopalnia Bobrek-Centrum jest ostatnią czynną kopalnią w Bytomiu.
Autorzy: J. Opas, Ł. Kałuża, I. Kwaśny
Rząd ogłosił na 30 dni stan klęski żywiołowej w kilku województwach