Jeszcze dziś zatrzymani pseudokibice podczas wczorajszej manifestacji górniczej w Zabrzu usłyszą zarzuty.
— Dwaj nieletni oraz jeden z mężczyzn podejrzewani o zniszczenie mienia zostali zwolnieni do domu. Wszyscy zatrzymani byli pijani — mówi Marek Wypych z zabrzańskiej policji.
Komendant policji w Zabrzu powołał zespół, który ma się zająć identyfikacją pozostałych uczestników zajść.
Przed „Domem Muzyki i Tańca” doszło do próby zakłócenia Gali Laurów Kompetencji i Umiejętności. Miał się tam pojawić prezydent Bronisław Komorowski. Protestujący obrzucili budynek środkami pirotechnicznymi. Policjanci zostali zaatakowani niebezpiecznymi przedmiotami. W ich stronę chuligani rzucali petardy hukowe, race, butelki, a także kostki brukowe i kamienie. 5 funkcjonariuszy zostało rannych. 4 z nich jest poparzonych racami, jeden ma złamaną nogę. Zatrzymani odpowiedzą za czynna napaść na policjantów. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w sprawie.
Autor: Łukasz Kałuża