Longin Komołowski, były minister pracy i wicepremier, ma być mediatorem w sporze pomiędzy zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej a związkowcami, ustalono podczas dzisiejszego spotkania.
— Negocjacje miałyby się rozpocząć w poniedziałek — powiedział wiceszef Solidarności w JSW, Roman Brudziński.
Brudzińśki dodał, że czynny strajk mógłby zakończyć się jeszcze dzisiaj, gdyby padło jedno hasło.
Ustalenia zapadły podczas dzisiejszego spotkania przedstawicieli zarządu i Rady Nadzorczej ze związkami zawodowymi. Tuż po zakończeniu rozmów z Krzysztofem Łabądziem z Sierpnia 80 rozmawiała nasza reporterka.
Spółka nie komentuje żądania związkowców dotyczącego odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego. W czasie gdy w JSW będą trwały rozmowy w geście poparcia do czynnego protestu maja się dołączyć także kopalnie z innych spółek węglowych. Na razie jednak związkowcy nie chcą zdradzać na czym będzie polegać protest.
Strajk w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej trwa już trzecią dobę, a to dla spółki oznacza spore koszty. Dzień bez wydobycia to bowiem 30 milionów złotych straty. Spór może się także odbić na koksowniach, które już teraz alarmują, że kończy im się węgiel koksujący, a jedyną alternatywą dla surowca z JSW jest taki węgiel, który trzeba by importować.
Autor: Monika Krasińska