W części kopalni w Rudzie Śląskiej trwają poszukiwania dwóch górników.
Specjaliści planują wykonanie niewielkiego odwiertu z powierzchni do miejsca, gdzie mogą znajdować się górnicy. Miałby on średnicę zaledwie 30 centymetrów, lecz to pozwoliłoby na dostarczanie wody i jedzenia a także spuszczenie kamery. Specjaliści dokonują drugich pomiarów dotyczących precyzyjnego namierzenia punktu z którego powinien rozpocząć się odwiert. Natomiast wieczorem lub w środę może ruszyć kombajn, który ma wydrążyć chodnik równoległy do wyrobiska, którym próbują do górników dostać się ratownicy.
Do jednego z najsilniejszych wstrząsów w kopalni doszło w nocy z piątku na sobotę. Był odczuwalny na olbrzymim obszarze w kilku miastach aglomeracji górnośląskiej. Od tego czasu trwają poszukiwania dwóch górników, którzy nie zgłosili się na powierzchni po tym zdarzeniu.
Autor: Dorota Stabik