Sięgamy po specjały z własnego ogrodu, a właściwie sadu. Wrzesień to idealny czas na śliwki węgierki. Jest wśród państwa ktoś, kto nie lubi śliwkowych powideł? O przepis na te idealne Anna Sojka poprosiła Elżbietę Pawlik z KGW w Turzy w gminie Łazy.
Powidła ze śliwek węgierek
Powidła najczęściej przygotowuje się ze śliwek węgierek, najczęściej bez dodatku cukru. Zebrane w ogrodzie, bądź zakupione śliwki, należy dokładnie umyć i wypestkować. Następnie śliwki wkładamy do garnka i gotujemy na wolnym ogniu. Początkowo owoce puszczą sok, a podgrzewane dalej zaczną odparowywać. Podczas smażenia śliwek należy często je mieszać, by nie przywarły do garnka.
Czynność ta każdego dnia powinna trwać około 3-4 godzin. Smażenie powideł trwa długo: od 3 do 4 dni (to zależy jak soczyste są owoce), czyli musimy wykazać się dużą dozą cierpliwości. Każdego kolejnego dnia podgrzewamy powidła i smażymy często mieszając. W momencie, gdy uzyskana masa zgęstnieje i będzie odklejać się od garnka, to proces smażenia możemy zakończyć. Powidła należy gorące przekładać do wyparzonych słoików, szczelnie zakręcić i przechowywać w ciemnym miejscu.
Wakacyjna audycja kulinarna. Przez dwa wakacyjne miesiące spotykaliśmy się w Kołach Gospodyń Wiejskich, żeby poznać tradycyjne potrawy regionalne.
Teraz zostały nam przepisy. Zachęcamy do spróbowania!