Śląska policja ostrzega zarówno przed oszustami, jak i przed tym, by nie dać się wrobić w tzw. słupa.
Tyscy policjanci otrzymali zgłoszenie od potencjalnej ofiary oszustwa.
Mieszkanka Tychów odebrała telefon od rzekomego syna, który poinformował o tym, że miał wypadek. Później słuchawka została przekazana "policjantowi". Ten poinformował kobietę, że w wypadku poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dziecko, które trafiło do szpitala. W zamian za przekazanie rodzicom dziecka 32 tysięcy złotych, syn miał uniknąć więzienia. W międzyczasie kobieta powiadomiła policję. Gdy rzekomy kurier pojawił się po odbiór gotówki, funkcjonariusze już na niego czekali. Dopiero wtedy 19-letni mężczyzna dowiedział się, że pomaga oszustom. Jak się okazało, szukał on pracy i zamieścił ogłoszenie na jednym z portali. Otrzymał telefon z propozycją pracy jako kurier.
Policja przypomina, by nie przekazywać gotówki nieznanej osobie, a policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych przez siebie działaniach.
Autor: Joanna Opas