Coraz więcej incydentów o spalaniu w piecach odpadów zgłaszają sami mieszkańcy, w Rudzie Śląskiej spotykają się strażnicy miejscy z ośmiu miast aglomeracji górnośląskiej.
— W samej Rudzie Ślaskiej przeprowadzono w ostatnich miesiącach ponad 80 kontroli i w większości wykryto nieprawidłowości — mówi komendant tamtejszej straży miejskiej Krzysztof Piekarz.
Komendant przypomina, że strażnikom trzeba umożliwić przeprowadzenie kontroli.
Mieszkańcom za spalanie odpadów grozi mandat w wysokości do 500 zł, a jeśli spawa trafi do sądu to nawet 5 tysięcy.
Autor: Łukasz Kałuża