Górnicy z "Wujka" zastrajkowali 13 grudnia 1981 r., domagając się uwolnienia przewodniczącego kopalnianej Solidarności, Jana Ludwiczaka. Potem zażądali m.in. zniesienia stanu wojennego i zwolnienia wszystkich internowanych. 16 grudnia milicja i wojsko otoczyły kopalnię. Na miejscu zginęło sześciu górników, trzej inni zmarli później na skutek odniesionych ran. O historii z Przemysławem Miśkiewiczem, ze Stowarzyszenia Pokolenie, rozmawia Jerzy Zawartka.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.