Policjanci z Pszczyny wyjaśniają okoliczności śmierci 18-latki. Najprawdopodobniej przyczyną tragedii było zatrucie tlenkiem węgla.
Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z bloków w Suszcu. Służby ratownicze wezwali rodzice nastolatki, którzy po północy znaleźli w łazience nieprzytomną córkę. Nastolatka leżała w wannie i nie dawała oznak życia. Próby reanimacji niestety nie powiodły się. Przybyły na miejsce lekarz potwierdził zgon. Do śmiertelnego zatrucia najprawdopodobniej doszło w wyniku przekroczonego stężenia tlenku węgla, które nadmiernie wzrosło podczas kąpieli. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Teraz śledczy, pod nadzorem prokuratury, wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego nieszczęśliwego wypadku.
Strażacy i policjanci kolejny raz apelują o rozważne korzystanie z urządzeń grzewczych i wietrzenie pomieszczeń mieszkalnych. Ryzyko zatrucia czadem można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiego czujnika jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu.
Autor: Monika Krasińska