Były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Bury odmówił składania wyjaśnień przed katowicką Prokuraturą Krajową.
Były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego miał wyjaśnić, dlaczego zwleka z wpłaceniem części poręczenia majątkowego. Informację potwierdza Piotr Żak z Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Jan Bury został zatrzymany przez CBA w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas usłyszał zarzuty korupcyjne, miał przyjąć prawie milion złotych łapówki za wpływanie na przebieg konkursów na stanowiska w instytucjach państwowych. Wobec byłego posła zastosowane zostały środki zapobiegawcze, m.in. dozór policyjny i poręczenia majątkowe. Bury wpłacił 100 tys. zł, ale miał jeszcze założyć hipotekę na nieruchomości, czego dotąd nie uczynił. Byłemu posłowi za korupcję grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura chce zwrócić się do sądu o tak zwany "przepadek" wpłaconych przez byłego posła 100 tysięcy złotych.
Autorzy: Łukasz Szwej, Marcin Rudzki