Kolejne zażalenie na decyzję Narodowego Funduszu Zdrowia zamierza złożyć katowicki prywatny szpital EuroMedic.
Władze placówki nie wykluczają także wejścia na drogę sądową. Fundusz pod koniec września wypowiedział placówce część kontraktu. Miał on wygasnąć w grudniu, jednak po protestach pracowników, którzy okupowali siedzibę śląskiego oddziału NFZ, placówka uzyskała przedłużenie umowy do końca stycznia. W tym czasie rozpatrzone miało być zażalenie szpitala. W ostatnich dniach Fundusz poinformował, że nie zostało ono uwzględnione.
Placówce przysługuje jeszcze jedna możliwość odwołania do NFZ i szpital ma zamiar z niej skorzystać. Jak poinformował dzisiaj w specjalnym oświadczeniu prezes zarządu EuroMedic, dr Tomasz Ludyga "w celu dowiedzenia swoich racji zamierzamy wykorzystać całą dostępną nam drogę prawną. (...) Jeśli także nasze kolejne odwołanie nie przyniesie pozytywnego rezultatu to szpital zmuszony będzie znacznie ograniczyć działalność i zwolnić wielu wybitnych specjalistów. Najbardziej ucierpią ponad 4 tysiące naszych pacjentów oczekujących na wysokospecjalistyczne zabiegi. Negatywna dla nas decyzja NFZ, przesunie ich na ostatnie miejsca w kolejkach osób oczekujących w innych ośrodkach medycznych. Ponieważ są to w dużej części osoby poważnie chore, decyzja NFZ zagrozi ich życiu i zdrowiu".
Autor: Dorota Stabik