Polskie władze monitorują sprawę zapowiadanego przejęcia Opla przez grupę PSA, produkującą Peugeoty i Citroeny.
Niemiecki koncern ma w Polsce dwa zakłady: w Gliwicach i Tychach. Wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest w kontakcie ze stronami ewentualnej transakcji, między innymi z prezesem Opla, ministrami gospodarki Niemiec i Francji.
Jego zdaniem polskie zakłady, które są jednymi z najbardziej wydajnych obronią się w nowej powiększonej grupie. Ewentualnych zmian obawiają się polscy związkowcy. Jak pisali w specjalnym oświadczeniu w zakładach Opla w Gliwicach i Tychach pracuje obecnie ponad 4 000 osób. Prosili też ministerstwa pracy oraz rozwoju o monitorowanie sytuacji.
Autor: IAR/Karol Tokarczyk/sk/lk