Dwie godziny trwał strajk ostrzegawczy w kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej organizowany przez związek zawodowy Sierpień 80.
Państwowa Inspekcja Pracy nakazała wprowadzenie jednego regulaminu wynagradzania i premiowania pracowników. Związek zawodowy Sierpień´80 chce, aby odbywało się to według określonych zasad, a nie zależało tylko od decyzji kierowników oddziałów – podkreśla Przemysław Skupiń z Sierpnia 80.
Przed ruchem Pokój górnicy nie chcieli rozmawiać o strajku a jeśli już decydowali się na rozmowę, mówili krótko, że udziału w strajku brać nie będą.
30 osób z liczącej 6,5 tysiąca osób załogi wzięło udział w dwugodzinnym strajku ostrzegawczym w kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej – poinformował rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski. Jak dodał nie zakłóciło to pracy przy wydobyciu.
Związkowcy domagają się ujednolicenia regulaminu wynagradzania i premiowania pracowników zakładu. Jak dodał Głogowski, rozmowy w tej sprawie cały czas trwają.
Na jutro Sierpień 80 zaplanował w kopalni referendum strajkowe. Dotyczyć ono będzie drugiego sporu w jakim Sierpień 80 jest z pracodawcą. Chodzi o wypłacenie jednorazowych wypłat z oszczędności funduszu płac z 2017 roku. Jeśli w referendum górnicy poprą strajk rozpocznie się on 20 listopada.
— Próba strajku w kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej jest niezrozumiała — uważa wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Grzegorz Tobiszowski mówi, że sytuacja w zakładzie jest coraz lepsza.
Na jutro Sierpień 80 zaplanował w kopalni referendum strajkowe. Dotyczyć ono będzie drugiego sporu w jakim Sierpień 80 jest z pracodawcą. Chodzi o wypłacenie jednorazowych wypłat z oszczędności funduszu płac z 2017 roku. Jeśli w referendum górnicy poprą strajk rozpocznie się on 20 listopada.
Kopalnia Ruda powstała z połączenia rudzkich kopalń: Bielszowice, Halemba-Wirek oraz Pokój.
Autor: Łukasz Kałuża, Monika Krasińska /ds/rs/