W kopalni Ruda Ruch Bielszowice trwa zabudowywanie specjalnej tamy tak zwanym korkiem wodnym, która ma odizolować pokład węgla, w którym doszło do pożaru endogenicznego od pozostałych wyrobisk.
Przypomnijmy do tak zwanego samozagrzania się węgla doszło w niedzielę przed południem 1000 metrów pod ziemią. Pożary endogeniczne to naturalne i stosunkowo częste zjawisko w górnictwie. Powodem ich powstawania jest samozagrzanie węgla w tzw. zrobach ściany wydobywczej, czyli w miejscach po eksploatacji węgla. W tego typu przypadkach zwykle nie występuje otwarty ogień, ale zadymienie i podwyższona temperatura. Pożary endogeniczne są zwykle wykrywane przez kopalniane czujniki, które alarmują o podwyższonych stężeniach tlenku węgla i innych gazów.
Autor: Monika Krasińsk/lk
W sali, w której miało odbyć się posiedzenie rządu wykryto podsłuch