Dzięki rodzinom zastępczym osierocone dzieci zyskują miłość, akceptację i szansę na prawidłowy rozwój, przekonują członkowie gliwickiego stowarzyszenia rodzin zastępczych "Pod skrzydłami".
W tej chwili pod opieką organizacji znajduje się 70 wychowanków.
— Nasz działalność polega na wyrównywaniu szans — mówi Agnieszka Arbaszewska, prezes stowarzyszenia.
Pod opieką stowarzyszenia znajdują się również dzieci niepełnosprawne. 10 lat temu do rodziny zastępczej pani Małgorzaty Paszkowskiej trafiła 8-letnia Daria, która urodziła się z płodowym zespołem alkoholowym. Dziś dziewczyna kończy 18 lat i sama pomaga w fundacji.
Wciąż wiele dzieci czeka na pomoc.
Autor: Agnieszka Loch /rs/