Bytom walczy z mafiami śmieciowymi. Miasto chce przyjrzeć się dokumentacji związanej z działalnością firm składujących odpady. W tym celu bytomski magistrat zatrudnił byłego funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego.
Jak mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia, włodarze miast mają ograniczone możliwości walki z niebezpiecznym procederem. "Robimy, co możemy, ale potrzebujemy wsparcia państwa" – przekonuje Bartyla.
Marcin Borosz, były funkcjonariusz CBŚ, a obecnie urzędnik bytomskiego magistratu podkreśla, że odpady stały się idealnym rynkiem dla przestępców.
Bytom od kilku lat boryka się z problemem nielegalnych wysypisk. Pod petycją do premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczącą zmian w prawie, podpisało się 3500 mieszkańców miasta.
Autor: Ł. Szwej