Do grona wyjątkowych osobowości uhonorowanych tytułem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego dołączył dzisiaj laureat literackiej nagrody Nobla, John Maxwell Coetzee.
Jest laureatem literackiej Nagrody Nobla oraz dwukrotnie nagrody Bookera dla pisarzy anglojęzycznych.
— Twórczość południowoafrykańskiego i australijskiego autora bywa określana jako proza psychologiczna inspirowana egzystencjalizmem — mówi krytyk literacki i dziennikarz Radia Katowice, Maciej Szczawiński.
— Dzieła twórcy traktują między innymi o relacjach między ludźmi różnych kultur — mówi profesor Ryszard Koziołek, literaturoznawca.
Najbardziej znanym w Polsce tytułem Coetzee'go jest "Hańba" – opowieść o profesorze literatury, który uwodzi studentkę co pociąga za sobą serię tragicznych zdarzeń. Książka ta stała się kanwą scenariusza głośnego filmu o tym samym tytule z Johnem Malkovichem w roki głównej.
Podczas wystąpienia doktorskiego nawiązał do swoich dalekich, polskich korzeni – pradziadka Balcera Dubiel, który w Południowej Afryce pracował dla niemieckiego towarzystwa misyjnego, a urodził się w śląskiej rodzinie.
W przemówieniu pisarz poruszył problem uniwersalności języka angielskiego, który, choć umożliwia nam kontakt z przedstawicielami innych narodowości, ma pewne konsekwencje tego wyboru:
Tytuł honoris causa jest najwyższą godnością akademicką przyznawaną przez uniwersytet. Otrzymują go osoby, które charakteryzuje chęć dążenia do prawdy, odkrywania wiedzy oraz przekazywania jej następnym pokoleniom.
Autor: Ewa Niewiadomska, Paulina Pikiewicz /pg/